W związku z niedawnymi wydarzeniami w Ferguson, w debacie publicznej, także w Polsce, pojawił się temat przekraczania uprawnień przez służby porządkowe.
Polski ustawodawca dał funkcjonariuszom szereg uprawnień.
W świetle ustawy o Policji, w określonych prawem przypadkach polscy funkcjonariusze mogą:
- legitymować osoby w celu ustalenia ich tożsamości,
- zatrzymywać osoby stwarzające zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz dla mienia,
- przeszukiwać osoby i pomieszczenia, bagaż lub ładunek w środkach transportu,
- stosować środki przymusu bezpośredniego,
- stosować środki obezwładniania, konwojowania osób oraz zatrzymywania pojazdów,
- używać pałki służbowej, pocisków miotanych oraz psów.
Konsekwencje przekroczenia uprawnień oraz niedostosowania się do procedur mogą być poważne.
Zgodnie z art. 231 Kodeksu karnego, funkcjonariusz przekraczający swoje uprawnienia podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, a jeśli robi to dla osiągnięcia korzyści osobistej lub majątkowej do lat 10.
Zapisy te mają na celu zapewnienie ochrony przed nieludzkim lub niegodnym traktowaniem także sprawców przestępstw i wykroczeń.
W przypadku nadużycia ze strony funkcjonariusza Policji, zatrzymany może złożyć zażalenie do prokuratora.
Ustawodawca definiując uprawnienia Policji i wprowadzając kary za ich przekroczenie dał wyraz świadomości tego, że szczególne uprawnienia nakładają na funkcjonariuszy szczególną odpowiedzialność.
Szczególnie ważne są procedury dotyczące użycia przez policję broni. Przed sięgnięciem po broń funkcjonariusze muszą:
- krzyknąć “Policja”,
- wezwać osobę do zachowania zgodnego z prawem (porzucenia broni, zaniechania ucieczki, odstąpienia od użycia przemocy),
- uprzedzenia o zamiarze użycia broni (okrzyk “Stój, bo strzelam”),
- oddać strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku.
W szczególnych przypadkach, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie policjanta lub innej osoby, można odstąpić od niektórych elementów tej procedury.