Od nowego roku zmieniły się zasady przy przyznawaniu kredytów hipotecznych. Zgodnie z rekomendacją S Komisji Nadzoru Finansowego, którą banki powinny były przyjąć do 1 stycznia 2014 roku, osoby chcące zaciągnąć kredyt na zakup nieruchomości powinny na starcie wykazać się wkładem własnym w wysokości 5 procent wartości kredytu. Rokrocznie ten wkład ma być zwiększany o 5 procent, aż do 2017 roku, kiedy powinien osiągnąć 20 procent. Na wysokość wkładu własnego ma wpłynąć również dodatkowe zabezpieczenie kredytu. Warto dodać, że zgodnie z nowymi regulacjami kredyt może być rozkładany na maksymalnie 35 lat, a uprzednio bank powinien rekomendować jego spłatę na nie więcej niż 25 lat.

 

Wg KNF-u nowe rozwiązania mają na celu ochronę kredytobiorców. Wkład własny po pierwsze, ma zmniejszyć ryzyko kredytobiorcy. W przypadku nagłego pogorszenia się sytuacji finansowej kredytobiorcy, które zmusiłoby go do rozwiązania umowy, wkład własny powinien umożliwić takiej osobie przy sprzedaży zakupionego mieszkania spłatę zobowiązań wobec banku.

 

Co więcej, wkład własny ma zmniejszyć koszty kredytobiorcy. Fakt posiadania 5 procentowego wkładu nie tylko zmniejsza wysokość kredytu do spłacenia (zostaje jedynie 95 procent, co zmniejsza liczbę rat do spłacenia oraz termin), ale także pozwala otrzymać od banku niższy koszt spłaty każdej raty.

 

Niestety w niektórych wypadkach, obowiązek zgromadzenia wkładu własnego będzie oznaczał odłożenie w czasie decyzji o wzięciu kredytu pod zakup nieruchomości. Jednakże, w zestawieniu z poprawą bezpieczeństwa oraz zmniejszeniem kosztów kredytobiorców, a także ochroną ich przed nadużyciami ze strony banków, wprowadzane rozwiązania wydają się zdecydowanie korzystne.