W ostatnich dniach głośno zrobiło się o osobach posiadających kredyty indeksowane lub denominowane do waluty CHF. W związku z tym, przedstawiamy Wam ekspercki komentarz dotyczący tego tematu, którego autorem jest mecenas Dominika Peżyńska.
W ostatnich dniach do Sejmu wpłynął projekt Prezydenta dotyczący zmian w ustawie o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy. Celem proponowanych zmian jest – w głównej mierze – udzielenie pomocy osobom posiadającym kredyty mieszkaniowe indeksowane lub denominowane do waluty CHF. Nowy projekt ma też zachęcić banki, aby proponowały „kredytobiorcom frankowym” ich przewalutowanie.
Regulacje mające na celu ułatwienie osobom znajdującym się w trudnej życiowej sytuacji spłaty rat kredytu obowiązują już od lutego 2016 r., jednak warunki skorzystania z pomocy są restrykcyjne
i budzą liczne zastrzeżenia. Zaproponowane przez Prezydenta zmiany łagodzą te wytyczne – obejmują one dwukrotne podniesienie minimum dochodowego pozwalającego na wnioskowanie o wsparcie,
a także zwiększenie comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. zł do 2 tys. zł. Wydłużone zostaną jednocześnie okresy możliwego wsparcia oraz bezprocentowej jego spłaty, odpowiednio z 18 do 36 miesięcy i z 8 do 12 lat. Nowością jest umożliwienie kredytobiorcom częściowego umorzenia zobowiązań zaciągniętych z tytułu wsparcia oraz wprowadzenie procedury odwoławczej w przypadku negatywnego rozpoznania wniosku przez bank. Nowelizacja wprowadza narzędzie wspierania kredytobiorców polegające na udzieleniu jednorazowej pożyczki w wysokości do 72 tys. zł na spłatę kredytu w przypadku sprzedaży nieruchomości.
Zmiany mają wprowadzić nowy instrument prawny, jakim będzie dla kredytodawców dobrowolna możliwość zrestrukturyzowania kredytów indeksowanych i denominowanych do waluty franka szwajcarskiego znajdujących się w ich portfelach. Restrukturyzacja miałaby polegać na „odwalutowaniu” kredytów przeliczanych do waluty obcej. Zachętę do tego ma stanowić perspektywa zwrotu różnic bilansowych między wartością kredytów przed i po restrukturyzacji finansowana z Funduszu Restrukturyzacyjnego kredytów walutowych. Czy jednak to rozwiązanie sprawi, że banki będą skłonne do usuwania z umów kredytowych klauzul indeksacyjnych czy denominacyjnych, które przecież przez sądy już zostały uznane za niedozwolone?
Planowana nowelizacja ponownie nie dotyka głównego problemu frankowiczów, jaki związany jest
z istnieniem w zawartych przez nich umowach kredytowych klauzul abuzywnych. To właśnie te zapisy pozwalają bankom w dalszym ciągu przeliczać kredyty po ustalonym przez nie jednostronnie kursie CHF i czerpać z tego tytułu dodatkowe korzyści finansowe. Klauzule indeksacyjne wpisane przez banki do „kredytów frankowych” zostały już jednoznacznie uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji
i Konsumentów za klauzule niedozwolone. Biorąc pod uwagę, że banki mając możliwość dokonywania przewalutowań kredytów, niechętnie wspierają frankowiczów w ich problemach, kredytobiorcy powinni rozważyć podjęcie odpowiednich kroków prawnych, w tym dążyć do uzyskania rozstrzygnięć w sądach.